wtorek, 3 lipca 2012

Ślimaki w rzepaku

Ślimaki atakują prawie wszystkie gatunki roślin rolniczych, ale największe szkody wyrządzają w uprawach rzepaku ozimego i pszenicy ozimej. Najliczniej ślimaki występują na glebach ciężkich gliniastych, ilastych zasobnych w wapń i wilgotnych. Ślimaki żerują głównie nocą, a wciągu dnia kryją się w resztkach pożniwnych lub glebie. Są bardzo aktywne przy temperaturze 17-19°C, choć mogą żerować nawet przy temperaturze 2°C.

Połykają całe fragmenty roślin lub wygryzają otwory, pozostawiając na roślinach i glebie ślady śluzu. Rzepak ozimy najbardziej wrażliwy jest na ślimaki w fazie kiełkowania i wschodów . Ślimaki mogą zjeść całe kiełki. Po wschodach ślimaki zjadają liścienie i pąki wierzchołkowe powodując zniszczenie całych roślin. W późniejszych fazach wygryzają liście, pozostawiając tylko nerwy główne. Krytycznym okresem w którym rośliny są wrażliwe na uszkodzenia u rzepaku jest faza liścieni, a pszenicy ozimej faza ziarniaków i kiełkowania. Rzepak i pszenica jest wrażliwe są w fazie 1-4 liści właściwych. Dla tych dwóch okresów wyznaczono progi szkodliwości:
  • bezpośrednio po siewie w fazie wschodów: 2-3 ślimaki średnio na pułapkę lub zniszczenie 5% ziarniaków względnie 5% siewek
  • w fazie 1-4 liści właściwych 4 lub więcej ślimaków średnio na pułapkę lub zniszczenie 10% roślin w stopniu silnym lub bardzo silnym
Ślimaki zwalcza się za pomocą zabiegów agrotechnicznych i środkami chemicznymi. Do zabiegów agrotechnicznych zaliczamy: zmianowanie, wydłużanie okresu odłogowania pól, wczesny i głęboki siew roślin ozimych, mniejsza obsada roślin, dobór odmian szybko kiełkujących, usuwanie resztek pożniwnych. Zabiegi te ograniczają liczbę miejsc bytowania ślimaków, oraz ilość dostępnego pokarmu. Wszystkie zabiegi uprawowe mechaniczne niszczą kryjówki ślimaków i bezpośrednio je zwalczają. Takie zabiegi jak osuszanie pól, usuwanie kamieni, wykaszanie miedz i rowów również przyczynia się do ograniczenia populacji ślimaków. W Polsce zwalcza się ślimaki chemicznie za pomocą 5 moluskocydów. W rzepaku ozimym stosujemy bezpośrednio przed wschodami, a w pszenicy ozimej zaraz po siewie. W fazie 1-4 liści stosujemy rzutowo na całej powierzchni plantacji, lub tylko na ogniskach w miejscach najliczniejszego występowania. Warunkiem dobrej skuteczności moluskocydu jest dobranie odpowiedniego terminu, oraz właściwa technika. Stosujemy środek przy najwyższej aktywności ślimaków i gdy jest wilgotna gleba najlepiej wieczorem, gdy następnego dnia jest ładna słoneczna pogoda. Ślimaki giną w ciągu dnia z powodu odwodnienia i wysuszenia.

Odmiany hybrydowe rzepaku

W hodowli odmian mieszańcowych rzepaku ozimego wykorzystano zjawisko heterozji, które przejawia się bujnością, dobrym wigorem, ale przede wszystkim dużym plonem nasion mieszańców. W produkcji rolniczej jako materiał siewny należy używać wyłącznie mieszańce pierwszego pokolenia (F1). Hybryda (mieszaniec, hybryd) - osobnik powstały w wyniku skrzyżowania dwóch organizmów rodzicielskich należących do odrębnych taksonów. Odmiany mieszańcowe rzepaku ozimego tworzy się poprzez skrzyżowanie odpowiednio dobranych, specjalnie przedtem hodowanych form rodzicielskich. W Polsce hodowla rzepaku ozimego odmian mieszańców złożonych i zrestorowanych opiera się na systemie CMS ogura. Udział odmian mieszańcowych rzepaku ozimego, wpisanych do krajowego rejestru zalecanych do uprawy, zwiększa się systematycznie ? w 2001 roku było pięć odmian, a w 2006 roku siedemnaście. W produkcji rolniczej rośnie zainteresowanie uprawą odmian mieszańcowych i tak w Europie Zachodniej, przy dużej ich podaży na rynek, zajmują ponad 40% powierzchni uprawy rzepaku, a w Polsce udział mieszańców w zasiewach wynosi około 15-20%. Wśród zarejestrowanych i zalecanych do uprawy w Polsce odmian rzepaku mamy odmiany populacyjne, mieszańce złożone i mieszańce zrestorowane. Lista odmian rzepaku ozimego wpisanych do krajowego Rejestru Odmian dopuszczonych i zalecanych do uprawy w ostatnim sezonie 2006-2007 zawierała 54 odmiany, w tym 33 formy populacyjne i 17 mieszańców, z których 13 to mieszańce zrestorowane a 4 mieszańce złożone. Według badań COBORU (Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej) plonowanie rzepaku przy przeciętnym poziomie agrotechniki waha się od 40,05 do 52,51 dt.ha-1. Odmiany populacyjne, przy średniej produktywności, wydają plon o 5 dt.ha-1 niższy - 44,8 dt.ha-1, niż odmiany mieszańcowe - 49,8 dt.ha-1. średnie plony nasion rzepaku ozimego w praktyce rolniczej, od lat sześćdziesiątych i aktualnie, wahają się od 15 do 25 dt.ha-1 i są niższe, niż wskazuje potencjał produkcyjny odmian wyrażony np. plonami uzyskanymi w doświadczeniach. Najwyższe plony, w historii oceny statystycznej, uzyskano w 2004 roku, kiedy to, po raz pierwszy, średni krajowy plon rzepaku przekroczył poziom 3 t.ha-1. Zarejestrowane odmiany różnią się reakcją na zwiększenie dawki nawożenia azotem ponad poziom przeciętny (ze 150kg.ha-1 do 200 kg.ha-1 N) oraz uzupełnienie agrotechniki poprzez stosowanie fungicydów i regulatorów wzrostu. Odmiany mieszańcowe wydają plon od 6 % do 14 % wyższy, niż średnio wysoko plonujące odmiany populacyjne. Wybór wysoko i wiernie plonującej odmiany rzepaku ozimego, o skutecznej reakcji na podniesienie agrotechniki ponad przeciętny poziom, jest istotnie ważącym elementem technologii jego produkcji. Zarejestrowane w Polsce odmiany mieszańcowe rzepaku ozimego różnią się zawartością tłuszczu w nasionach w zakresie od 46,1% do 48,0% przy przeciętnym poziomie agrotechniki i 45,0% - 47,3% przy wysokim; odmiany populacyjne analogicznie od 44,9% do 48,9% i od 44,6% do 48,4%. średnia zawartość tłuszczu w uprawianych odmianach jest na zbliżonym poziomie, aczkolwiek wyższe nawożenie azotem stymuluje gromadzenie białka w nasionach przy nieznacznym obniżeniu zawartości tłuszczu, jakkolwiek jego plon w warunkach intensywnej produkcji jest i tak wyższy niż w warunkach przeciętnego poziomu agrotechniki. Skład chemiczny oleju rzepakowego jest uwarunkowany genetycznie, stwierdzono jednak, że istnieje pewna zmienność składu kwasów tłuszczowych form otrzymanych w hodowli metodami konwencjonalnymi, a zatem także jest możliwość doskonalenia na tej podstawie wyboru odmian o odmiennym, w pewnych granicach, składzie kwasów tłuszczowych i wykazujących większą przydatność do danego sposobu użytkowania oleju. Postęp hodowlany, z jednej strony, wymusza postęp agrotechniczny, a z drugiej, stymulowany jest do poszukiwania takich form rzepaku, które są zgodne z potrzebami agrotechników i technologów w różnych gałęziach przetwórstwa. W 2006 roku krajowy rejestr odmian zalecanych do uprawy został uzupełniony przez wpisanie odmiany rzepaku ozimego ES Betty (F1). Jest to mieszaniec zrestorowany podwójnie ulepszony (OO). Odmiana ES Betty badana przed zarejestrowaniem w latach 2004 - 2005 plonowała o 15% wyżej niż wzorzec, który stanowiły średnio wysoko plonujące odmiany populacyjne ES Betty wyróżnia się wysokim plonem nasion i plonem tłuszczu (17% wyżej niż wzorzec) też spośród innych odmian mieszańcowych zarejestrowanych w Polsce. Trzy lata wcześniej niż w Polsce odmiana ta została zarejestrowana w Danii i w Wielkiej Brytanii. Nasiona rzepaku odmiany ES Betty mają dość wysoką zawartość tłuszczu 46,6% w s.m., a zawartość glukozynolanów na poziomie 13 ?M na 1 g nasion spełnia obowiązujące w Polsce wymogi jakościowe. Rzepak wyróżnia się spośród roślin ozimych dużymi wymaganiami co do terminu siewu, jednak odmianę ES Betty charakteryzuje większa tolerancja na niewielkie jego przesunięcie. Wysiewając zgodnie z aktualnymi zaleceniami 2-4 kg nasion na hektar przy pełnych wschodach uzyskamy zagęszczenie od 40 do 80 roślin na 1m2. Przyjmuje się, że optymalna gęstość siewu dla odmian populacyjnych w zależności od terminu siewu i warunków siedliskowych powinna się wahać od 60 do 90 sztuk na 1m2, a dla odmian mieszańcowych 45 do 70 sztuk na 1m2. Zalecana ilość wysiewu odmiany ES Betty wynosi 500 tys. nasion na ha, są to nasiona o najlepszych parametrach, zaprawiane z użyciem polimerów, mają gwarantowaną ochronę grzybobójczą i owadobójczą dzięki zaprawie Cruiser OSR 322 FS, a także ich otoczka jest wzbogacona manganowym nawozem donasiennym Teprosyn, Mn, co zapewnia roślinom lepszy początkowy rozwój. Rzepak spośród roślin ozimych wymaga najwcześniejszego terminu siewu. W Polsce należy go zasiać między 10 a 25 sierpnia. Termin ten gwarantuje roślinom przeciętnie 12 tygodni wegetacji w okresie jesieni (do pierwszej-drugiej dekady listopada), przed wejściem w spoczynek zimowy. Dotrzymanie terminu siewu rzepaku ozimego, zgodnego z zaleceniami agrotechnicznymi, skutkuje uzyskaniem przez rośliny właściwego etapu rozwoju przed zimą, determinuje ich przezimowanie i plonowanie. Odmiany mieszańców zrestorowanych, do których należy odmiana ES Betty, wykazują nieco większą tolerancję na opóźnienie siewu w porównaniu z odmianami populacyjnymi lub mieszańcami złożonymi. Termin siewu jest beznakładowym elementem agrotechniki, którego przestrzeganie w znacznym stopniu decyduje o opłacalności uprawy rzepaku ozimego. Zimotrwałość i mrozoodporność odmiana ES Betty ma powyżej średniego poziomu dotychczas zarejestrowanych odmian mieszańcowych. średni do późnego termin wznowienia wegetacji na wiosnę może chronić rośliny tej odmiany przed powracającymi wiosennymi mrozami. Podatność odmiany ES Betty na choroby jest podobna jak innych odmian, w tym na zgniliznę twardzikową i cylindrosporiozę jest mało podatna, a na suchą zgniliznę i czerń krzyżowych ? średnio podatna. Nawożenie rzepaku ozimego powinno uwzględniać jego duże potrzeby pokarmowe. Roślina pobiera na wyprodukowanie 1 t nasion i towarzyszącej biomasy (2,5 t - słoma, liście i in.) przeciętnie 70 kg N, 13 kg P, 60 kg K, 40 kg Ca, 6 kg Mg, 20 kg S. Potrzeby nawozowe będą zależały przede wszystkim od przewidywanego plonu (wyżej plonujące odmiany mieszańcowe wymagają wyższego nawożenia) i zasobności gleby, ale także w pewnym stopniu będą modelowane warunkami klimatycznymi, poziomem stosowanej agrotechniki i in. Zatem dla wydania plonu 3 t nasion z hektara łan rzepaku, prowadzony w przeciętnych warunkach glebowo-klimatycznych, wymaga nawożenia NPK+S w ilości ponad 500 kg.ha-1. W uprawie odmiany ES Betty zaleca się intensywną agrotechnikę w tym pełną ochronę, zwłaszcza fungicydową i insektycydową - zarówno jesienią jak i wiosną. Z terminem siewu rzepaku ozimego i z czasem jego rozwoju na jesieni pozostaje w ścisłym związku kondycją roślin, decydująca o pokroju, przezimowaniu i plonowaniu. Obserwując rozwój rozety liściowej można zauważyć, że przeciętnie przez okres 6 do 8 tygodni po wschodach roślinie przybywa w okresie tygodnia po jednym liściu. Poza widocznymi zmianami w pokroju rośliny przyrostem kolejnych liści w rozecie, zwiększeniem ich powierzchni następują też zmiany mikrofenologiczne, polegające na formowaniu się zawiązków kwiatostanu na pędzie głównym i rozgałęzień bocznych z pączków kątowych. Jesienny rozwój roślin zostaje zahamowany, kiedy średnia dobowa temperatura utrzymuje się poniżej +5oC. Rośliny powinny wchodzić w okres spoczynku zimowego z dobrze uformowaną rozetą 6-10, liści z szyjką korzeniową średnicy 5 mm, o zwartym pokroju i nisko osadzonym stożku wzrostu. Od liczby liści zależy późniejsza liczba pędów bocznych, bowiem u nasady każdego liścia z pączka kątowego tworzy się pęd boczny, który może wyżywić od 20 do 40 łuszczyn. Odmiana ES Betty charakteryzuje się dobrym jesiennym wigorem i dużą skłonnością do rozgałęziania tworzy 10 -12 produktywnych rozgałęzień. Pomimo niższej obsady roślin w łanie (50 szt. na 1 m2), w stosunku do zalecanej dla odmian populacyjnych, zagęszczenie pędów owocujących jest wysokie i wynosi 500 - 600 szt. na 1 m2, przy średniej podatności na wyleganie, daje gwarancję wysokiego plonowania łanu. dr. hab. inż. Grażyna Harasimowicz-Hermann, prof. nadzw. UTP

poniedziałek, 2 lipca 2012

Ochrona rzepaku przed szkodnikami

Następujący obecnie w Polsce rozwój produkcji biopaliw oraz rosnące zapotrzebowanie na rośliny oleiste, spowoduje najprawdopodobniej wzrost areału uprawy rzepaku z 0,4 min ha do około 1 min ha. Większa powierzchnia upraw rzepaku oraz nowi, mało doświadczeni plantatorzy, przyczynią się do wzrostu zagrożenia agrofagami. W związku z tym, prawidłowa ochrona przed szkodnikami, szczególnie wdrażanie nowoczesnych, integrowanych metod ochrony roślin zyskuje coraz większe znacznie gospodarcze i ekonomiczne. Integrowana ochrona przed szkodnikami polega na wykorzystaniu wszelkich dostępnych metod ujętych w taki system, aby do minimum ograniczyć stosowanie chemicznych środków ochrony roślin. Jest ona także określana jako program kierowania liczebnością agrofagów w taki sposób, aby utrzymać populacje gatunków szkodliwych poniżej progu szkodliwości. W przeciwieństwie do wszystkich innych metod, które zapobiegają masowemu występowaniu agrofagów poprzez ich niszczenie, metoda integrowana polega na hamowaniu rozwoju populacji agrofagów. Uwzględnia ona aspekty ekonomiczne oraz racjonalne stosowanie środków ochrony roślin tak, aby nie ucierpiały agrocenozy. Bardzo ważnym aspektem prawidłowo prowadzonej ochrony upraw rzepaku jest agrotechnika. Postępujące uproszczenia agrotechniczne prowadzą do wzrostu liczebności szkodników. Brak podorywek, stosowanie upraw bezorkowych oraz postępujące uproszczenia w płodozmianie roślin są czynnikami zwiększającymi prawdopodobieństwo wystąpienia masowego pojawu szkodników. Przestrzeganie podstawowych zaleceń agrotechnicznych ma duże znaczenie i jest podstawą skutecznych programów ochrony rzepaku przed szkodnikami, chorobami i chwastami.

            Unikanie uprawy rzepaku po rzepaku lub innych roślinach krzyżowych i przestrzeganie dostatecznie dużej izolacji przestrzennej między tego- i ubiegłoroczną plantacją rzepaku, znacznie ułatwia i zmniejsza koszty zwalczania takich szkodników, jak chowacz brukwiaczek, pryszczarek kapustnik. Dbałość o usuwanie z pól chwastów i ich pozostałości ogranicza występowanie tantnisia krzyżowiaczka oraz tak groźnych ostatnio rolnic. Pamiętać należy również o prawidłowej orce i podorywce. Z punktu widzenia ochrony roślin za najlepsze przedplony dla rzepaku można uznać wieloletnie rośliny motylkowe, np. lucerna. Doświadczenia praktyki wykazują, że ze względów fitosanitarnych rzepak nie może przychodzić na to samo pole częściej niż po upływie 4 lat. Próg szkodliwości to takie nasilenie szkodników, liczba chwastów czy pojaw choroby, gdy wartość spodziewanej straty w plonie jest wyższa od kosztów zabiegów. Progi ekonomicznej szkodliwości szkodników są jednym z najważniejszych oraz najtrudniejszych do określenia aspektów chemicznej ochrony roślin. O opłacalności zabiegu chemicznego zwalczania agrofagów decyduje bowiem nie tylko skuteczność działania preparatu oraz właściwie dobrany termin stosowania, ale również prawidłowo określona wartość progowa agrofagów na plantacji. Powinna ona być brana pod uwagę podczas podejmowania decyzji o konieczności przeprowadzenia zabiegu. Pamiętać należy jednak, że wartości progów szkodliwości nie można traktować jednoznacznie. W zależności od fazy rozwoju rośliny, warunków klimatycznych czy występowania wrogów naturalnych, wartość progu szkodliwości może ulec zmianie. Optymalny termin wykonania zabiegów przeciwko szkodnikom powinien być wyznaczany na podstawie monitoringu konkretnej uprawy przez plantatora. Ze względu na wielość czynników środowiskowych, tylko własne obserwacje polowe mogą nam pomóc w ocenie rzeczywistego zagrożenia upraw.Monitoring można prowadzić np. przy pomocy żółtych naczyń wypełnionych wodą. Ewentualne komunikaty czy ostrzeżenia o wystąpieniu szkodnika (zamieszczane np. w internecie), powinny służyć jedynie jako pomoc i sygnał o konieczności dokładniejszego przyjrzenia się uprawom. Stosowanie chemicznych środków ochrony roślin jest obecnie i na pewno pozostanie w najbliższych latach podstawową metodą ochrony upraw, dającą możliwość skutecznej ingerencji w przypadku zagrożenia uprawy przez szkodniki. Faktem pozostaje też, że w stosunku do większości szkodników nie ma obecnie opracowanych rozwiązań alternatywnych do metody chemicznej. Wykonanie opryskiwania chemicznym środkiem ochrony roślin pozostaje jedyną dostępna metodą. Rozumiejąc tą potrzebę należy w stosowaniu środków ochrony roślin wykorzystywać ograniczenia ich ewentualnego, niekorzystnego oddziaływania na środowisko. W ochronie rzepaku ozimego do działań takich należy zaliczyć ograniczenie powierzchni zabiegu poprzez stosowanie zabiegów brzegowych (np. w zwalczaniu chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika), ograniczenie dawki środka poprzez dodatek adiuwantów, wykonywanie zabiegów łączonych oraz dobór środków uwzględniający ochronę pszczół i innych owadów pożytecznych. Bardzo ważna jest metodyka wykonania zabiegu oraz warunki atmosferyczne, w których jest prowadzony. Zabieg powinien być wykonywany w temperaturze odpowiedniej dla danego preparatu, zgodnie z zaleceniami etykiety. Pamiętać też należy, żeby opryskiwanie roślin wykonywać przy braku lub słabym wietrze, najlepiej przy dużym zachmurzeniu, lecz tak, by uniknąć opadów w trakcie i jakiś czas po zabiegu. Dobór odpowiednich dawek, prawidłowe przygotowanie roztworu, jak i samo równomierne przeprowadzenie opryskiwania roślin, także mogą decydować o skuteczności zabiegu. Ważnym zagadnieniem dotyczącym stosowania środków chemicznych do ochrony upraw jest odporność szkodników. Populacje owadów szkodliwych występują zwykle w dużej lub bardzo dużej liczebności, co przyczynia się do łatwiejszego wykształcania przez nie odporności. Dlatego też, dokonując wyboru środków ochrony roślin, należy mieć na uwadze, jakie preparaty stosowane były na danych uprawach w latach poprzednich. Nawet jeśli stosowany przez nas środek jest skuteczny, należy okresowo wymieniać go na inny, najlepiej z innej grupy chemicznej, aby stosowaniem jednego preparatu nie doprowadzić do wykształcenia się u szkodnika odporności.

Nawożenie

Pobranie przez rzepak składników na 1 tonę plonu nasion (ze słomą) wynosi 55 kg N, 28 kg P_2 O_5 , 45 kg K_2 O, 6 kg Mg, 14-20 kg S. Warunkiem równowagi jonowej w glebie, zapewniającej efektywne odżywianie rzepaku, jest niekwaśny odczyn gleby i co najmniej średnia zasobność w makro-składniki. W takim siedlisku glebowym można stosować tzw. zachowawcze nawożenie mineralne, uwzględniając bilans wynosu składników z pola i ich zwrotu. Na glebach o średniej zasobności współczynniki bilansowe wynoszą dla potasu 1,16, a dla fosforu 1,24. Na glebach o dużej zasobności odpowiednio: 0,88 i 0,73. Tak więc dawki nawozów dla dwu założonych poziomów plonu a) 2,5 i b) 3,5 tony z ha powinny wynosić, jak w poniższym zestawieniu. Część z pobranych ilości składników, a głównie potas, zostaje na polu w słomie i wysokim ściernisku rzepaku,  oczywiście należy to zbilansować w nawożeniu roślin następczych. Przydatne są wszystkie formy nawozów pojedyncze, blendingi, wieloskładnikowe obecne na rynku. Muszą jednak pozwolić (swym składem) na zbilansowanie poszczególnych składników w obliczonej dawce. Potas, fosfor i magnez powinny być w całości zastosowane przedsiewnie. Przeniesiona aplikacja na wiosnę zmniejsza efektywność plonotwórczą. Azot przedsiewnie (nie więcej, jak 35-40 kg N) stosować tylko po zbożach. W przypadku przyorywania całego plonu słomy uzasadnione są dawki wyższe. Azot może być w formie saletry amonowej, roztworu siarczano-mocznikowego RSM, mocznika, nawozu wieloskładnikowego. Słabo rosnący jesienią rzepak można zasilić 5-10% roztworem mocznika (150 l/ha) z siarczanem magnezu w stadium 4-5 liści lub dolistnie nawozami wielomakroskładnikowymi, np. typu Basfoliar. Trzeba podkreślić, że przenawożenie azotem lub późna jego aplikacja zwiększa uwodnienie tkanek, hamuje hartowanie i znacznie obniża zimotrwałość. Siarkę najlepiej stosować w siarczanie amonu wiosną, doglebowo. Aplikacja dolistna siarki może łagodzić niedobory tego składnika, zwykle jednak nie zabezpiecza ilości odpowiedniej dla zaspokojenia potrzeb pokarmowych. Efektywność siarki wzrasta przy wysokim poziomie nawożenia azotowego. Siarka nie wykorzystana na wzrost plonu pogarsza jakość nasion poprzez zwiększenie zawartości glukozynolanów - przede wszystkim aikenowych - a więc tych obniżających jakość śruty lub makuchu. Na wytworzenie plonu 2,5 t oraz 3,5 t nasion rzepak musi pobrać z gleby odpowiednio 137 kg oraz 192 kg N. Ważnym źródłem tego składnika jest N mineralny - glebowy, wczesną wiosną w warstwie 0-90 cm. Warto oprzeć system nawożenia na takiej analizie z każdego pola. W glebie średniej ilości zmineralizowanego N amonowego i azotanowego wynosiła (w naszym przykładzie) -70 kg. Jeśli przedplonem były motylkowate to ilość ta wzrasta o 35-40 kg. Uwzględniając, że wykorzystanie azotu z nawozów mineralnych wynosi ~ 65%, należy zastosować odpowiednio ~ 100 i ~ 190 kg N. Pierwsza wiosenna dawka azotu nie powinna być mniejsza niż 100 kg/ha - w saletrze amonowej lub częściowo w siarczanie amonu, a częściowo w saletrze. Forma nawozu w drugiej dawce jest mniej ważna. Podział na więcej niż 2 dawki jest nieefektywny, szczególnie w warunkach suchej wiosny. Efektywność azotu zmniejsza się także w warunkach braku kompleksowej ochrony przed szkodnikami owadzimi. W technologiach bardzo wysokich plonów rzepak można nawozić dolistnie roztworem mocznika w formie 5-8% roztworu przed lub po kwitnieniu, najlepiej po analizie chemicznej górnych liści. Można także stosować wieloskładnikowe nawozy dolistne proponowane przez znane firmy nawozowe. Najbardziej efektywną i opłacalną jest aplikacja dolistna boru przed kwitnieniem w nawozach borowych i wielomikroelementowych przeznaczonych dla rzepaku (Agrosol R, Agrovital R, Boraks, Borvit, Insol 5, Insol B, Plonis 5, Plonvit R, Sombor DF iinne). Nawożenia wymagają przede wszystkich dobre plantacje - po dobrychprzedplonach, na zwapnowanych glebach. Zbiór nasion. Niestety, w czasie dojrzewania i zbioru następują bezpowrotne straty znacznej części plonu powstałe przez samoosypywanie - bez udziału maszyn (nawet do 100 kg z ha) oraz przez kombajn (od 100 do 450 kg). Ich wielkość zależy od odmiany, warunków meteorologicznych, nasilenia chorób i szkodników oraz ustawienia maszyn do zbioru. W gospodarstwach dużych należy różnicować dobór odmian pod względem wczesności, co wydłuża czas optymalnego zbioru, podobnie jak zastosowanie obu metod zbioru - wcześniejszej dwuetapowej i późniejszej w kalendarzu, czyli jednoetapowej. Zagrożenie dla utraty plonu stwarza rok mokry - zmniejszając o około 20% odporność łuszczyn na samoosypywanie i na wstrząsy podczas pracy maszyn. Powoduje to skrócenie czasu zbioru o małych stratach i ostatecznie zwiększa ubytki nasion nawet 3-krotnie. Stwierdzono, że sposób wyposażenia kombajnu ma decydujący wpływ na straty. W kombajnie zbożowym przeznaczonym do zbioru rzepaku straty zmniejszają się nawet 4-krotnie po wydłużeniu podłogi zespołu żniwnego, zastosowaniu aktywnego rozdzielacza łanu, zastosowaniu sita o średnicy 6 mm, zamiast standardowego kłosowego, oraz sita 4 mm,zamiast żaluzjowego, i dostosowaniu pracy wszystkich zespołów kombajnu do zaleceń technicznych.

 Zbiór jednoetapowy nie może się rozpoczynać przed dojrzałością pełną (zawartość wody w nasionach poniżej 17%), bowiem pogarsza to wszystkie parametry jakości nasion oraz powoduje samoogrzewanie i natychmiastowe ich pleśnienie. W warunkach dużej wilgotności, nierównego dojrzewania wywołanego przemarznięciem roślin i nierównego wiązania łuszczyn, bardzo wysokiego nawożenia, porażenia zgnilizną twardzikową, zachwaszczenia rumianowatymi, itp. - należy użyć środków desykujących wg wskazań IOR.

 Zbiór dwuetapowy można rozpoczynać w fazie tzw. dojrzałości technicznej, kiedy łan rzepaku zaczyna odbarwiać się z ciemnozielonego na zielono-seledynowy. Zginane wtedy w V lub U łuszczyny powinny pękać w zgięciu i pokazywać zielone nasiona brunatniejące na bokach (tzw. rumieniec, liczko). Owo brunatnienie świadczy o zdolności do pełnego zczernienia w łuszczynie na skoszonych łodygach, pomimo że zawartość wody w tym stadium nasion sięga 40%. Po dojrzeniu jakość nasion jest z tej metody zwykle lepsza. Zbiór dwuetapowy (rzadszy w produkcji, gdyż kłopotliwy organizacyjnie) jest wręcz niezbędny na plantacjach silnie zachwaszczonych, w których ani desykacja, ani regulacja dojrzewania nie spełnia swych zadań.

Siew rzepaku


Determinuje on wzrost i właściwy pokrój roślin rzepaku przed zimą oraz wpływa na efektywność pozostałych czynników plonotwórczych. W warunkach meteorologicznych przełomu lata i jesieni rzepak uzyskuje najkorzystniejszy morfologicznie pokrój w ciągu 75-80 dni pełnej wegetacji z temperaturą powyżej 5°C. Powinna to być rozeta o 8-9 liściach osadzonych na epikotylu o długości nie większej niż 4 cm i hypokotylu o średnicy co najmniej 0,5 cm. Podkreślam, że rzepak o takim właśnie habitusie ma najlepszą zimotrwałość morfologiczną i zapewnia najkorzystniejszy potencjał plonotwórczy (rozgałęzienia produktywne i łuszczyny). Dotyczy to odmian populacyjnych, mieszańcowych - złożonych jak i zrestorowanych. Najwcześniejszych siewów, tj. do 15-18 sierpnia należy dokonać na Lubelszczyźnie, Podlasiu, Suwalszczyźnie i wschodniej części Mazowsza. Dla przekątnego pasa Polski od Pomorza, Żuław i Warmii przez Kujawy, Zachodnie Mazowsze, Ziemię Łódzką i Świętokrzyską po Podkarpacie - najkorzystniejsze siewy tego gatunku powinny być zakończone do 20-22 sierpnia. Optymalne siewy w nizinnej strefie wszystkich części Śląska, Ziemi Lubuskiej, Wielkopolski i części przymorskiej Pomorza należy ukończyć do 25-28 sierpnia. Nawet w tej najkorzystniejszej klimatycznie strefie - siewy późniejsze powodują dużą (około 50 kg dziennie) obniżkę plonu i są przyczyną przemarzania plantacji, pogorszenia zaolejenia surowca, zmniejszania plonu nasion i tłuszczu z ha. Rzepak siany w optymalnym terminie nie może być gęsty. W technologiach intensywnych powinno to być ok. 70 roślin na 1 m2, którą uzyskuje się przy poprawnym wysiewie 4 kg nasion w rozstawie 15-18 cm. W technologiach oszczędnych w nawozy i środki ochrony roślin lepszą konkurencyjność uzyskuje rzepak w łanach bardziej zwartych, tj. ok. 100 roślin na 1 m2, którą uzyskuje się przy wysiewie 5 kg. Siewy rzadsze można zalecać przy punktowym siewie. Siewy gęstsze szkodzą zimowaniu, wylęganiu, sprzyjają porażeniu przez choroby i szkodniki. Szeroką rozstawę rzędów dopuszcza się wyłącznie przy pielęgnacji mechanicznej międzyrzędzi. Rzepak należy siać równomiernie płytko na ~2 cm z małą prędkością siewnika. Biologia rzepaku nie pozwala na kilkukrotne odnawianie materiału siewnego, nawet odmian populacyjnych, ze względu na łatwość przepylenia innymi krzyżowymi uprawnymi oraz chwastami. Wszystkie one są wysokoerukowe i wysokoglukozylanowe i psują cechę jakości surowca. U mieszańców złożonych i zrestorowanych efekt heterozji nie występuje w kolejnych (poza F_1 ) pokoleniach, a dodawanie własnego materiału siewnego rozcieńcza heterozję, czyli obniża plon

Uprawa roli

Klasyczne zalecenia przewiduj wykonanie pod rzepak dwu zespołów uprawowych, tj. pożniwnego i przedsiewnego. Jeśli termin zejścia z pola przedplonu stwarza takie możliwości - należy te zalecenia wykonać. Ze zbóż warunki takie stwarza jedynie jęczmień ozimy. Po pozostałych kłosowych upraszcza się z reguły zespół upraw pożniwnych, rezygnując z podorywki na rzecz talerzowania, kultywatorowania i bronowania. Ich wykonanie przyspiesza mineralizację słomiastych resztek i kiełkowanie części chwastów nasiennych, wpływa także korzystnie na osiadanie późniejszej orki siewnej. Jej klasyczna głębokość to 20-22 cm.Na kulturalnych glebach, przy niskiej ścierni przedplonu dopuszcza się 1 raz w rotacji spłycenie orki do 12-14 cm. Jeśli orkę wykonuje się bezpośrednio przed siewem, korzystniej dla wschodów jest ją zwałować wgłębnie, a rolę doprawić agregatem z wałem strunowym, zamiast samą brona. W niektórych, z reguły dużych, gospodarstwach rzepak uprawia się systemem bezorkowym. Rolę spulchnia się (miesza się) bez odwracania, na głębokość 8-10 cm przy użyciu rototillera lub kultywatora o sztywnych łapach. Taka uprawa pozwala na wymieszanie nawozów, rozdrobnienie ścierni i tradycyjny, tj. redlicowy siew. Tych ostatnich warunków nie zapewnia płytka uprawa talerzowa. Dlatego po niej, podobnie jak na nieruszanym po żniwach ściernisku, trzeba użyć siewnika z redlicami talerzowymi do siewu bezpośredniego. Chwasty ścierniskowe i samosiewy zniszczyć przedsiewnie totalnym herbicydem. Takie systemy uprawy roli mogą być uzasadnione wyjątkowo (z małą częstotliwością w rotacji) przy spóźnionych żniwach przedplonów i dużych powierzchniach obsiewu rzepaku, będą w warunkach kategorycznej potrzeby zmniejszenia nakładów energii na uprawę. Nasze badania wykazały, że o ile klasyczna uprawa przedsiewna średnio zwięzłej gleby pod rzepak wymaga ok. 2 500 MJ/ha, to samo spłycenie orki pozwala zmniejszyć nakłady energii o 10%, bezpłużna uprawa talerzowa (płytka) i bezpłużna uprawa kultywatorem (średniopłytka) - o 2/3, a uprawa zerowa (glifosatem) przed siewem -8-krotnie. Efekt produkcyjny takich uproszczeń jest uwikłany w interakcję z wieloma czynnikami siedliskowo-agrotechnicznymi. Przy jednokrotnym uproszczeniu w rotacji samego ogniwa uprawy przedsiewnej - redukcja plonu nie przekracza 8-12%. W warunkach technologii o niskim wskaźniku kompleksowości może jednak sięgać kilkudziesięciu procent. Wartość utraconego plonu jest wtedyznacznie większa niż efekt oszczędności w nakładach.

Ochrona rzepaku przed chwastami

Na plantacjach rzepaku w Polsce występuje kilkadziesiąt gatunków chwastów. Najczęściej są to: maruna bezwonna, rumian polny, rumianek pospolity, komosa biała (głównie w rzepaku jarym), gwiazdnica pospolita, przytulia czepna, jasnoty, tobołki polne, tasznik pospolity, przetaczniki, fiołek polny, miotła zbożowa, samosiewy zbóż.
Długi okres wegetacji rzepaku ozimego oraz często występujące uszkodzenia mrozowe roślin powodujące przerzedzenie łanu sprawiają, że zagrożenie ze strony chwastów jest szczególnie duże. Ochrona plantacji przed zachwaszczeniem jest więc niezbędnym elementem technologii produkcji, który umożliwia uzyskanie dobrego plonowania. Ochrona przed chwastami jest najbardziej skuteczna, jeśli obejmuje zarówno działania profilaktyczne (dobór odpowiedniego stanowiska pod uprawę, staranną agrotechnikę, optymalny termin siewu, użycie materiału siewnego bez zanieczyszczeń nasionami chwastów), jak i bezpośrednie zwalczanie chwastów za pomocą herbicydów. Na plantacjach rzepaku ozimego herbicydy powinny być zastosowane przed wschodami rzepaku lub po wschodach w okresie jesieni. Zabiegi wiosenne są na ogół mniej skuteczne z uwagi na to, że chwasty znajdują się już w późniejszych fazach rozwojowych i cechują się mniejszą wrażliwością na zastosowane środki chwastobójcze. Biorąc pod uwagę sposób działania substancji aktywnej, herbicydy zalecane do stosowania w rzepaku można podzielić na następujące grupy:


Regulatory wzrostu (/chlopyralid/).
Chlopyralid jest selektywnym herbicydem o działaniu układowym, przeznaczonym do zwalczania chwastów dwuliściennych, jak np.: chaber bławatek, maruna bezwonna, rumiany i rumianki, mlecze, ostrożeń polny. Preparat wnika do roślin głównie przez liście, ale może być ponadto pobierany przez korzenie. Okres połowicznego rozkładu w glebie wynosi 14-56 dni. Może być stosowany jesienią w fazie 4-6 liści rzepaku lub wiosną w momencie ruszenia wegetacji (zanim rzepak zacznie tworzyć pąki kwiatowe).


Inhibitory wzrostu siewek (/alachlor, dimetachlor, metazachlor, propa-chlor, napropamid, propyzamid, trifiuralina/).
Herbicydy należące do tej grupy działają na rośliny w czasie kiełkowania nasion oraz krótko po wschodach. W związku z tym środki te stosuje się najczęściej doglebowo, przed wschodami rzepaku. Herbicydy te są szybko pobierane z gleby, głównie przez pędy kiełkujących roślin (koleoptyl, hipokotyl, liścienie) oraz w mniejszym stopniu przez korzenie, i przemieszczane do stożków wzrostu. Przemieszczanie to jest szybsze w warunkach dużej wilgotności gleby, wysokiej temperatury oraz niskiej wilgotność powietrza. Niektóre z nich (metazachlor, propachlor, propy-zamid) można stosować po wschodach rzepaku, ale zwalczane chwasty nie powinny być w tym czasie w starszej fazie rozwojowej niż faza 2 liści. Okres połowicznego rozkładu w glebie jest bardzo zróżnicowany i w zależności od substancji aktywnej wynosi od 1 tygodnia (/metazachlor/) do kilku lub nawet kilkunastu tygodni (/trifiuralina/).


Inhibitory syntezy barwników (/chlomazon/).
Chlomazon jest pobierany przez korzenie i pędy kiełkujących roślin, a następnie przemieszczany do liści. W związku z tym stosuje się go bezpośrednio po siewie rzepaku, na dobrze uprawioną glebę. Nowo powstające liście roślin wrażliwych reagują bieleniem tkanek nawet na niewielką ilość tego herbicydu. Dalszym następstwem działania herbicydu jest zahamowanie wzrostu i zamieranie roślin. Również rośliny rzepaku mogą reagować na chlomazon lekkim, przemijającym bieleniem brzegów liści, ale nie ma to wpływu na plon. Okres połowicznego rozkładu tego herbicydu w glebie wynosi 15-45 dni.


Inhibitory syntezy lipidów (grupa graminicydów: /chizalofop, chletodym, cykloksydym, fluazyfop, haloksyfop, propachizafop/).
Herbicydy te przeznaczone są do zwalczania rocznych i wieloletnich chwastów jednoliściennych. Są one szybko wchłaniane przez liście, a następnie przemieszczane do stożków wzrostu pędów i korzeni. Wyżej wymienione graminicydy stosuje się dolistnie. Najlepsze efekty działania uzyskuje się, gdy w czasie zabiegu chwasty jednoroczne są w fazie od 2 liści do końca krzewienia, a chwasty wieloletnie (np. perz) w fazie 4-8 liści. Ze względu na zachowanie pełnego bezpieczeństwa dla roślin rzepaku, należy zwrócić uwagę, by zabieg jesienny był wykonany, gdy rośliny rzepaku wytworzyły przynajmniej 1 parę liści, natomiast stosowanie wiosenne nie powinno odbywać się później niż w fazie początku wydłużania pędów rzepaku (BBCH 30).