Następujący obecnie w Polsce rozwój produkcji biopaliw oraz rosnące
zapotrzebowanie na rośliny oleiste, spowoduje najprawdopodobniej wzrost
areału uprawy rzepaku z 0,4 min ha do około 1 min ha. Większa
powierzchnia upraw rzepaku oraz nowi, mało doświadczeni plantatorzy,
przyczynią się do wzrostu zagrożenia agrofagami. W związku z tym,
prawidłowa ochrona przed szkodnikami, szczególnie wdrażanie
nowoczesnych, integrowanych metod ochrony roślin zyskuje coraz większe
znacznie gospodarcze i ekonomiczne. Integrowana ochrona przed
szkodnikami polega na wykorzystaniu wszelkich dostępnych metod ujętych w
taki system, aby do minimum ograniczyć stosowanie chemicznych środków
ochrony roślin. Jest ona także określana jako program kierowania
liczebnością agrofagów w taki sposób, aby
utrzymać populacje gatunków szkodliwych poniżej progu szkodliwości. W
przeciwieństwie do wszystkich innych metod, które zapobiegają masowemu
występowaniu agrofagów poprzez ich niszczenie, metoda integrowana polega
na hamowaniu rozwoju populacji agrofagów. Uwzględnia ona aspekty
ekonomiczne oraz racjonalne stosowanie środków ochrony roślin tak, aby
nie ucierpiały agrocenozy.
Bardzo ważnym aspektem prawidłowo prowadzonej ochrony upraw rzepaku jest
agrotechnika. Postępujące uproszczenia agrotechniczne prowadzą do
wzrostu liczebności szkodników. Brak podorywek, stosowanie upraw
bezorkowych oraz postępujące uproszczenia w płodozmianie roślin są
czynnikami zwiększającymi prawdopodobieństwo wystąpienia masowego pojawu
szkodników.
Przestrzeganie podstawowych zaleceń agrotechnicznych ma duże znaczenie i
jest podstawą skutecznych programów ochrony rzepaku przed szkodnikami,
chorobami i chwastami.
Unikanie uprawy rzepaku po
rzepaku lub innych roślinach krzyżowych i przestrzeganie dostatecznie
dużej izolacji przestrzennej między tego- i ubiegłoroczną plantacją
rzepaku, znacznie ułatwia i zmniejsza koszty zwalczania takich
szkodników, jak chowacz brukwiaczek, pryszczarek kapustnik. Dbałość o
usuwanie z pól chwastów i ich pozostałości ogranicza występowanie
tantnisia krzyżowiaczka oraz tak groźnych ostatnio rolnic. Pamiętać
należy również o prawidłowej orce i podorywce. Z punktu widzenia ochrony
roślin za najlepsze przedplony dla rzepaku można uznać wieloletnie
rośliny motylkowe, np. lucerna. Doświadczenia praktyki wykazują, że ze
względów fitosanitarnych rzepak nie może przychodzić na to samo pole
częściej niż po upływie 4 lat.
Próg szkodliwości to takie nasilenie szkodników, liczba chwastów czy
pojaw choroby, gdy wartość spodziewanej straty w plonie jest wyższa od
kosztów zabiegów. Progi ekonomicznej szkodliwości szkodników są jednym z
najważniejszych oraz najtrudniejszych do określenia aspektów chemicznej
ochrony roślin. O opłacalności zabiegu chemicznego zwalczania agrofagów
decyduje bowiem nie tylko skuteczność działania preparatu oraz
właściwie dobrany termin stosowania, ale również prawidłowo określona
wartość progowa agrofagów na plantacji. Powinna ona być brana pod uwagę
podczas podejmowania decyzji o konieczności przeprowadzenia zabiegu.
Pamiętać należy jednak, że wartości progów szkodliwości nie można
traktować jednoznacznie. W zależności od fazy rozwoju rośliny, warunków
klimatycznych czy występowania wrogów naturalnych, wartość progu
szkodliwości może ulec zmianie.
Optymalny termin wykonania zabiegów przeciwko szkodnikom powinien być
wyznaczany na podstawie monitoringu konkretnej uprawy przez plantatora.
Ze względu na wielość czynników środowiskowych, tylko własne obserwacje
polowe mogą nam pomóc w ocenie rzeczywistego zagrożenia upraw.Monitoring
można prowadzić np. przy pomocy żółtych naczyń wypełnionych wodą.
Ewentualne komunikaty czy ostrzeżenia o wystąpieniu szkodnika
(zamieszczane np. w internecie), powinny służyć jedynie jako pomoc i
sygnał o konieczności dokładniejszego przyjrzenia się uprawom.
Stosowanie chemicznych środków ochrony roślin jest obecnie i na pewno
pozostanie w najbliższych latach podstawową metodą ochrony upraw, dającą
możliwość skutecznej ingerencji w przypadku zagrożenia uprawy przez
szkodniki. Faktem pozostaje też, że w stosunku do większości szkodników
nie ma obecnie opracowanych rozwiązań alternatywnych do metody
chemicznej. Wykonanie opryskiwania chemicznym środkiem ochrony roślin
pozostaje jedyną dostępna metodą. Rozumiejąc tą potrzebę należy w
stosowaniu środków ochrony roślin wykorzystywać ograniczenia ich
ewentualnego, niekorzystnego oddziaływania na środowisko. W ochronie
rzepaku ozimego do działań takich należy zaliczyć ograniczenie
powierzchni zabiegu poprzez stosowanie zabiegów brzegowych (np. w
zwalczaniu chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika), ograniczenie
dawki środka poprzez dodatek adiuwantów, wykonywanie zabiegów
łączonych oraz dobór środków uwzględniający ochronę pszczół i innych
owadów pożytecznych.
Bardzo ważna jest metodyka wykonania zabiegu oraz warunki atmosferyczne,
w których jest prowadzony. Zabieg powinien być wykonywany w
temperaturze odpowiedniej dla danego preparatu, zgodnie z zaleceniami
etykiety. Pamiętać też należy, żeby opryskiwanie roślin wykonywać przy
braku lub słabym wietrze, najlepiej przy dużym zachmurzeniu, lecz tak,
by uniknąć opadów w trakcie i jakiś czas po zabiegu. Dobór odpowiednich
dawek, prawidłowe przygotowanie roztworu, jak i samo równomierne
przeprowadzenie opryskiwania roślin, także mogą decydować o skuteczności
zabiegu.
Ważnym zagadnieniem dotyczącym stosowania środków chemicznych do ochrony
upraw jest odporność szkodników. Populacje owadów szkodliwych występują
zwykle w dużej lub bardzo dużej liczebności, co przyczynia się do
łatwiejszego wykształcania przez nie odporności. Dlatego też, dokonując
wyboru środków ochrony roślin, należy mieć na uwadze, jakie preparaty
stosowane były na danych uprawach w latach poprzednich. Nawet jeśli
stosowany przez nas środek jest skuteczny, należy okresowo wymieniać go
na inny, najlepiej z innej grupy chemicznej, aby stosowaniem jednego
preparatu nie doprowadzić do wykształcenia się u szkodnika odporności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz